Categories
English language Fortress europe Polish language story the Weaponization of Refugees

Tu Frontex łączy się z faszystami – antybohater Fabrice Leggeri / Here’s where Frontex links up with fascists – anti-hero Fabrice Leggeri

Przyjrzyjmy się dzis panu, który nazywa się Fabrice Leggeri. Przez długie lata dyrektor Frontexu, wielokrotnie oskarżany o łamanie praw człowieka i odpowiedzialny za coraz większa brutalizację twierdzy Europa.
Po tym jak pod naciskiem opinii publicznej podał sie do dymysji postanowił zostać politykiem faszystowskiego Front Nacionale i obecnie jest jej przedstawicielem w Europarlamencie. Jak widzicie powyżej – gdybyśmy chcieli ulepić sobie łotra idealnego to spokojnie można się wzorować na panu Leggerim.
Nasz dzisiejszy antybohater pochodzący z uprzywilejowanej francuskiej rodziny. Ukończył m.in prestiżową École nationale d’administration czyli, szkołe wprost określaną jako fabryka produkująca polityków rządzacych Francją a w ostatnich latach również instytucjami unijnymi. Ukończyli ją m.in. Emmanuel Macron, Francois Hollande czy Jaques Chirac.
Przynależność do francuskiej “elity” pomogła mu zacząć karierę polityczna i administracyjną. Pracował m.in. we francuskim ministerstwie spraw wewnętrznych, Komisji Europejskiej, był tez zastępcą ambasadora Francji w Korei Południowej.
W roku 2015 objął stanowisko dyrektora wykonawczego Frontexu. W tym samym roku Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich wydał zalecenia dla Frontexu dotyczące poprawy jego metod działania w celu zapewnienia poszanowania podstawowych praw i godności człowieka osób odsyłanych. Leggeri nie zamierzał się jednak tym przejmować i za jego rządów Frontex kilkukrotnie powiększył swoje szeregi i uzbrojenie, stając się de facto jednym z narzędzi zbrojnych w Europie. Całkowicie jednak lekceważono przy tym pojawiające regularnie wytyczne unijne, które zobowiązywały agencję do równoczesnego tworzenia narzędzi i stanowisk, odpowiedzialnych za ochronę praw człowieka.
Lata Leggeriego we Frontexie przypadają m.in. na czas wielkiej aktywności korytarza bałkańskiego. Po jego zamknięciu to m.in. Frontex był odpowiedzialny za strzeżenie granic bałkańskich krajów i rozwijanie sieci obozów dla ludzi w drodzę na ich terenie. To funkcjonariusze tej agencji wraz ze strażą przybrzeżną i graniczną Grecji odpowiadają za utonięcia na Morzy Egejskim czy w rzece Evros na granicy z Turcją. Nie będziemy teraz wymieniac wszystkich zbrodni Frontexu, zainteresowanych odsyłamy do naszych wcześniejszych wpisów.
Tak czy inaczej Leggeri zarządzał agencją przez następne 8 lat. W tym czasie spadała na niego fala krytyki zarówno ze strony organizacji pomocowych i solidarnościowych, jak i z samej Unii.
Zarzuty oprócz tych powszechnie znanych, czyli nielegalnych pushbacków i przemocy wobec osób w drodze, dotyczyły też m.in. ukrywania dokumentów przed opinia publiczna.
Kolejną bulwersująca sprawą były kontakty agencji Leggeriego z branżą zbrojeniową. Za jego kadencji dochodziło do spotkań z lobbystami firm produkujących broń. Część z tych spotkań nie była nawet rejestrowana. Okazało się również, że wiele z tych firm nie było nawet w unijnym rejestrze przejrzystości, co oznacza, że nikt nie sprawdzał komu sprzedają swoje uzbrojenie.
Bardzo wtraźnie pokazuje to relacje pomiędzy Frontexem i migracyjną polityką Unii w ogóle a interesami koncernów zbrojeniowych, którzy lobbują również za eskalacją konfliktów i destabilizacją, ponieważ utrzymuje to rynek zbytu na ich produkty.
Wreszcie w 2022 roku Leggeri podał się do dymisji, oficjalnie na skutek raportu Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), w którym wskazano go jako współodpowiedzialnego za tuszowanie przez Frontex siłowego odsyłania migrantów z Grecji do Turcji, nieprawidłowości w zarządzaniu agencją.
Po rozstaniu z Frontexem Leggeri znów pozwolił nam dostrzec wyraźnie kolejnego, po branży zbrojeniowej, beneficjenta unijnej polityki granicznej, mianowicie skrają prawicę.
W 2024 roku został posłem X kadencji Parlamentu Europejskiego z ramienia francuskiego Zjednoczenia Narodowego (do 2018 roku partia ta funkcjonowała jako Front Narodowy).
Obecnie pan Leggeri na poziomie polityki unijnej będzie zapewne wchodził w sojusze z innymi faszystowskimi partiami takimi jak niemieckie AfD czy polska Konfederacja.
Pomimo tego, że sam przez dużą część swojego życia był człowiekiem Unii nie powinien mieć problemu z dogadaniem się z zadeklarowanymi eurosceptykami. W końcu obie te strony grają do jednej bramki – faszyzacji i militaryzacji społeczeństwa.
Twierdza Europa jest śmiertelnym zarożeniem dla ludzi w drodzę, nie powinniśmy się jednak łudzić, że rdzenni Europejczycy będą w niej bezpieczni. Stany wyjątkowe i wojenne nie chronią obywateli ale władzę. Ta machina potrzebuje składać wciąż nowe ofiary z kolejnych grup – migrantów, związkowców, przeciwników politycznych, działaczy ekologicznych. W takim świecie nikt nie bedzie bezpieczny.

Let us take a look today at a gentleman called Fabrice Leggeri. For many years the director of Frontex, repeatedly accused of human rights violations and responsible for the increasing brutalisation of Fortress Europe.
After resigning under public pressure, he decided to become a politician for the fascist Front Nacionale and is now its representative in Europarliament.
As you can see above, if we wanted to create the perfect villain, we could easily take our inspiration from Mr Leggeri.
Our present-day anti-hero comes from a privileged French family. He graduated, among other, from the prestigious École nationale d’administration, a school explicitly described as a factory for the production of politicians who govern France and, in recent years, the EU institutions. Graduates include Emmanuel Macron, Francois Hollande and Jaques Chirac.
Being part of the French ‘elite’ helped him start his political and administrative career. He has worked in the French interior ministry, the European Commission and was deputy ambassador of France to South Korea.
In 2015, he became executive director of Frontex. In the same year, the European Ombudsman made recommendations to Frontex to improve its working methods to ensure that the fundamental rights and human dignity of returnees are respected. Leggeri, however, was not going to be bothered by this, and during his reign Frontex increased its ranks and armament several times, becoming a de facto one of the armed tools in Europe. In doing so, however, there was a complete disregard for the regularly appearing EU guidelines, which obliged the agency to simultaneously create tools for the protection of human rights.
Leggeri’s years at Frontex coincided with, among other things, a time of great activity in the Balkan corridor. After its closure, it was Frontex, among others, that was responsible for guarding the borders of the Balkan countries and developing a network of camps for people on the move in their territories. It is the officers of this agency, together with the Greek Coast Guard and Border Guard, who are responsible for drownings in the Aegean Sea or in the Evros River on the border with Turkey. We will not list all the crimes of Frontex now, those interested are referred to our earlier posts.
Anyway, Leggeri managed the agency for the next eight years. During this time, a wave of criticism fell on him from aid and solidarity organisations as well as from the Union itself.
The allegations, in addition to the well-known ones of illegal pushbacks and violence against people on the road, included hiding documents from the public.
Another appalling case involved Leggeri’s agency’s contacts with the arms industry. During his tenure there were meetings with lobbyists of arms companies. Some of these meetings were not even recorded. It also turned out that many of these companies were not even on the EU Transparency Register, meaning that no one checked to whom they were selling their armaments.
This illustrates very vividly the relationship between Frontex and the Union’s migration policy in general and the interests of arms companies, who also lobby for conflict escalation and destabilisation, as this maintains a market for their products.
Finally, in 2022, Leggeri resigned, officially as a result of a report by the European Anti-Fraud Office (OLAF), which identified him as co-responsible for Frontex’s cover-up of the forcible return of migrants from Greece to Turkey and irregularities in the agency’s management.
After parting ways with Frontex, Leggeri again allowed us to see clearly another beneficiary of EU border policy after the arms industry, namely the far right.
In 2024, he became a member of the 10th legislature of the European Parliament for the French National Rally (until 2018, the party operated as the National Front).
Nowadays, Mr Leggeri at the level of EU politics is likely to enter into alliances with other fascist parties such as the German AfD or the Polish Confederation.
Despite being a Union man himself for much of his life, he should have no problem getting along with declared Eurosceptics. After all, both of these enviroments had the same goal – the fascialisation and militarisation of society.
Fortress Europe is a mortal threat to people on the move, but we should not delude ourselves that indigenous Europeans will be safe in it. States of emergency and martial war do not protect citizens but power. This machine needs to sacrifice new victims from further groups – migrants, trade unionists, political opponents, environmental activists. No one will be safe in such a world.